MIT: Pozyskanie drewna jest powodem powodzi.

  • Dane klimatyczne z terenu Europy nie pozostawiają złudzeń co do pogłębiającego się ocieplenia klimatu oraz związanych z nim ekstremalnych zjawisk pogodowych wywołujących powodzie w tym tych gwałtownych, wywołanych opadami nawalnymi tzw.: powodzi błyskawicznych.
  • W związku z zeszłoroczną powodzią w południowo-zachodniej Polsce, wobec Lasów Państwowych pojawiły się zarzuty o niewłaściwą gospodarkę leśną, która miała się przyczynić do zwielokrotnienia skutków wylania rzek.

Zarzuty związane z powodziami

 Aktywiści „Ostatniego Pokolenia”, którzy w październiku 2024 roku zorganizowali protest przed siedzibą Lasów Państwowych w Warszawie, zamieścili równolegle oświadczenie dostępne na Instagramie:

„Katastrofa klimatyczna to coraz częstsze i gwałtowniejsze ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak ulewne deszcze. Żeby zmniejszyć ich ryzyko i skutki trzeba jak najwięcej wody zatrzymać w glebie. W górach najlepsze są w tym lasy o charakterze naturalnym, z dużą ilością martwego drewna. Niestety, Lasy Państwowe ze swoją filozofią czynienia sobie Ziemi poddaną dalej tną w górskich lasach, nawet jeśli nie opłaca się to finansowo. Tnąc w masywie Śnieżnika, przyłożyli się do powodzi w Kotlinie Kłodzkiej […].”

Ekolodzy i społecznicy związani z inicjatywą „Las Wokół Miast” wyrazili swoje zastrzeżenia w kontekście powodzi, która miała miejsce w rejonie Bielska-Białej we wrześniu 2024 roku:

Badania jednoznacznie pokazują związek między wycinkami lasów a zmianami w systemach hydrologicznych i ryzykiem erozji gleby, osuwisk i powodzi. W Polsce, przy znacznej bliskości gęstej zabudowy i stoków górskich, ryzyka z tym związane są znaczne. Ostatnia powódź błyskawiczna w Bielsku-Białej pokazała realność zagrożenia i ogrom kosztów z nim związanych.”

Sytuacja kryzysowa związana z powodzią w rejonie Bielsku-Białej skutkowała spotkaniem, które odbyło się 20 czerwca 2024 roku w Nadleśnictwie Bielsko. W jego trakcie swoje stanowisko dotyczące przyczyn, a także sposobów zapobiegania powodzi, a roli lasów przedstawili:  prof. dr hab. inż. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej, specjalista z zakresu hydrologii, prof. dr hab. inż. Robert Twardosz z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także prof. dr hab. Edward Pierzgalski, który jednoznacznie zaznaczył, że nie zgadza się z oskarżeniami wobec Lasów Państwowych:

„jakoby to prace gospodarcze prowadzone na terenie Nadleśnictwa Bielsko były przyczyną ostatniej powodzi na terenie Bielska-Białej i okolic, podając zdolność retencyjną lasu, przy opadzie, na poziomie do 20 mm, cała pozostała ilość wody nie zostaje zatrzymana i tworzy się spływ powierzchniowy. […] gdy wytniemy las, to na danym obszarze zwiększy się spływ powierzchniowy wody, jednak w przypadku opadów nawalnych – jakie miały miejsce początkiem czerwca w tutejszym rejonie – nie ma to w zasadzie znaczenia, bo opad ponad pięciokrotnie przekroczył zdolności retencyjne lasu. Zaznaczył, że aby wystąpiła powódź, to musi się złożyć wiele czynników i nie bez znaczenia pozostaje tu fakt wzrostu luźnej zabudowy i spadek terenów rolniczych w zlewniach rzek. Docenił również działalność Lasów Państwowych w zakresie retencji […]”.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele strony społecznej w tym Renata Lejawka, Prezes Stowarzyszenia Atmosfera, Lasy wokół Miast, zaznaczyła, że jest:

„zaniepokojona działalnością Nadleśnictwa Bielsko i obawia się o przyszłość i trwałość lasów wokół Bielska-Białej. Zarzuciła również Nadleśnictwu błędy w prowadzeniu gospodarki leśnej, przez które zmiany klimatu są jeszcze bardziej odczuwalne, a zagrożenia z nimi związane stają się realniejsze. Zachęca obecnych leśników, by w zarządzaniu nad okolicznymi lasami wziąć pod uwagę zwiększenie funkcji społecznych przy maksymalnym ograniczeniu prowadzenia gospodarki towarowej, która nie rekompensuje kosztów, jakie rokrocznie ponosi Nadleśnictwo Bielsko […]”.

Eksperci podkreślają, że pozyskiwanie drewna na terenach górskich jest związane z zamieraniem lasów świerkowych i ich zastępowaniem gatunkami liściastymi. Prof. dr hab. Krzysztof Świerkosz z Uniwersytetu Wrocławskiego podkreśla:

„Musimy pamiętać, że lasy górskie oczywiście pełnią ogromną rolę retencyjną i są bardzo ważne. […] w Beskidach, jak i w Sudetach większość tych lasów to monokulturowe świerczyny z początku tego wieku, albo jeszcze starsze. Dziś one masowo zamierają i konieczna jest ich szybka przebudowa do lasów liściastych, które dopiero będą taką funkcję pełniły, ponieważ te monokultury świerkowe do tego się po prostu nie nadają”.

Jednocześnie dodaje, że w kontekście planowanej wycinki w rejonie Kotliny Kłodzkiej w 2024 roku:

„[…] masowe zamieranie świerka w wielu miejscach powoduje, że leśnicy po prostu te zabiegi muszą podejmować, bo jeżeli tego nie będą robili, to będziemy mieli martwy las stojących pni, który w przypadku tego typu opadów może dać jeszcze gorsze efekty”.

Podobnie stwierdza prof. dr hab. inż. Jarosław Socha z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie w swoim stanowisku:

Zamarłe świerki mają o wiele bardziej ograniczone możliwości zatrzymywania wody. To zatrzymywanie wody jest o wiele większe w drzewostanach przebudowywanych, czyli zagospodarowanych przez Lasy Państwowe. Przez odpowiednie działania, czy sposób prowadzenia drzewostanów jesteśmy w stanie poprawić intercepcje, czyli chwilowe zatrzymanie się wody opadowej na powierzchni liści, konarów, pni drzew i pędów roślin”.

Wpływ zmian klimatycznych na występowanie zjawiska powodzi

Powódź powinna być rozumiana jako stan wysokiej wody, w którym woda przelewa się przez swoje naturalne lub sztuczne brzegi na normalnie suchy ląd, w sytuacji, kiedy rzeka zalewa swoje tzw. tereny zalewowe.

Według autorów „Opinii w sprawie wpływu gospodarki leśnej w ekosystemach lasów górskich i podgórskich na zagrożenie powodziowe” (PROP-KOE/2025-02) z dnia 12.02.2025 roku wykonanej przez Państwową Komisję ds. Ochrony Ekosystemów, należy uwzględnić czynniki, które zostały przeanalizowane w raporcie World Weather Attribution z sierpnia 2024 roku:

●        W obrębie Europy Środkowej kwestia zmiany klimatu wynikające z działalności człowieka powodują zwiększenie ilości opadów o 7%, natomiast modele służące do prognozowania opadów nawalnych przewidują wzrost na poziomie 50%.

●        Prawdopodobieństwo wzrostu temperatury na świecie o kolejne o 2°C w porównaniu do okresu poprzedzającego uprzemysłowienie, skutkuje intensywnymi i nagłymi opadami deszczu w ujęciu 4-dniowym. Przekłada się to na około 5% wzrost opadów, a także spodziewane 50% nasilenie opadów w porównaniu z dziś. Zauważalnym skutkiem będzie podwyższone ryzyko częstszych i intensywniejszych powodzi błyskawicznych, których rejon występowania obejmie tereny podgórskie i górskie na terytorium Polski.

●        Zazwyczaj większa część tych terenów porośnięta jest lasami, dającymi praktyczne możliwości retencyjne, czyli umożliwiające magazynowanie wód opadowych, a także opóźnienie spływania wody kierunku miejscowości poniżej tych obszarów. 

Podsumowując, należy zaznaczyć, że w wielu nadleśnictwach górskich ilość drzewostanów świerkowych wynosi ponad 75%, co wynika z wcześniejszych sztucznych nasadzeń. Kwaśna gleba, w której rosną, ma niskie właściwości przepuszczania wody i jest spoista. Dlatego tego typu lasy niekorzystnie zatrzymują gwałtowne zjawiska powodziowe.

Rola lasów w zapobieganiu zjawiska powodzi w Polsce

Cykl hydrologiczny, czyli obieg krążenia wody pomiędzy środowiskami lądowymi, wodnymi i atmosferą, zapewniający stałą odnowę zasobów czystej wody w ekosystemach lądowych związany jest z nieustannymi zmianami stanu skupienia tej substancji. Jego siłą napędową jest energia cieplna dopływająca ze Słońca – las stanowi naturalne środowisko będące regulatorem tego obiegu wody w przyrodzie. Funkcjonuje samodzielnie w sposób nieprzerwany. Odpowiada za sprawy związane zarówno z nadmiarem, jak i deficytem wody. Przekłada się to na czynniki ekonomiczne, społeczne i gospodarcze.

Las pełni funkcję absorbowania opadów atmosferycznych oraz spowalnia spływ wody, równocześnie gromadząc jej zapasy. Dzięki okresom, w których woda występuje w nadmiarowych ilościach, las może zapewnić do niej dostęp w okresie niedoboru. „Rozdziela zgromadzone zasoby na spływ powierzchniowy i zasilanie zasobów podziemnych. Kształtuje też retencję gruntową”.

Retencja wody w lasach na terenach wyżyn i gór, (bo tam spływ powierzchniowy jest najszybszy), związana jest z procesem topnienia śniegu. Na terenach zalesionych następuje to zdecydowanie wolniej oraz ma charakter stopniowy w przeciwieństwie do terenów, gdzie lasy nie występują. Konsekwencją tego jest ograniczenie skutków nadmiarowych przybrań wody, a także możliwość ochrony terenów nizinnych przed falami powodziowymi.

Wpływa to na ekosystemy hydrogeniczne, czyli takie, które są silnie uzależnione od wody. Obejmują one różnorodne siedliska wodne i wilgotne, takie jak rzeki, jeziora, mokradła, torfowiska i lasy zalewowe. Woda pełni rolę kluczową, wpływając na strukturę i funkcje tych ekosystemów, natomiast ich przetrwanie zależy od utrzymania odpowiedniego poziomu wilgotności. Szereg zadań retencyjnych, a także ochronnych, jakie spełniają takie ekosystemy, wzbogaca różnorodność biologiczną oraz ilość naturalnych siedlisk. Lasy w stopniu znaczącym ograniczają erozję wodną i zmniejszają podatność gruntu na osuwiska występujące po długotrwałych opadach atmosferycznych. Biorąc pod uwagę wszystko powyższe, wszelkie formacje leśne regulują obieg wody przy znaczących korzyściach dla samej retencji.

Rola intercepcji w obiegu wody w przyrodzie

Procesem  „Intercepcji” określa się zdolność do okresowego zatrzymania wody opadowej przez zbiorowiska roślinne. Jej wielkość zależy od rodzaju fitocenozy, czyli zrzeszenia populacji różnych gatunków roślin powiązanych ze sobą różnorodnymi zależnościami, jej gęstości, warstwowości i zwartości. Procesy towarzyszące intercepcji to skapywanie oraz spływ wody opadowej po pniach i gałęziach, oraz parowanie ze zwilżonej pokrywy roślinnej. Podobnie jak inne rodzaje retencji, intercepcję można zdefiniować jako charakterystyczny, fikcyjny zbiornik retencyjny, zdolny do przechwytywania części wody opadowej, która za pośrednictwem parowania powraca do atmosfery”.

W zależności od okresu wegetacyjnego, przekrojowo w ujęciu całorocznym, drzewa iglaste, takie jak świerki, mają wyższą zdolność do intercepcji w porównaniu do drzew liściastych, ponieważ te w okresie zimowym tracą liście. W trakcie opadów atmosferycznych, o niewielkich wartościach tj. do około 5 mm/h proces intercepcji w świerczynach może wynosić od 20% do 40% rocznych opadów. Jeśli nastąpi wzrost opadów do wartości 25 mm/h proces „wypełniania” korony wodą jest krótszy i mniej skuteczny pod względem retencyjnym (Źródło: Klamerus-Iwan i in. 2020).

Tabela poniżej przedstawia zdolność magazynowania wody, oszacowana została dla różnych elementów ekosystemów leśnych (Źródło: Klamerus-Iwan i inni 2020).

Element ekosystemuInformacje o miejscuMaksymalna pojemność
 (Slmax) (mm)
Źródło
Liście szerokieLas bukowy1,0 – 2,8Gerrits et al. (2010)
IgłyLas sosnowy (sosna zwyczajna)0,6 – 1,7Walsh i Voigt (1977)
Odpadające kawałki koryLas sosnowy (sosna błotna)0,2 – 0,3Van Stan et al. (2017a)
Opadłe gałęzieLas sosnowy (sosna błotna)0,1 – 0,4Van Stan et al. (2017a)
Martwe drewnoLas liściasty mieszany0,1 – 0,5Błońska et al. (2018)

Działania Lasów Państwowych w przeciwdziałaniu zjawisku powodzi

Lasy Państwowe podejmują działania inżynierskie zwłaszcza w dolnych partiach zlewni, gdzie powodzie mają największe skutki. Lasy na terenach górskich i wyżynnych odgrywają istotną rolę, ale nie można pominąć istoty infrastruktury przeciwpowodziowej w niższych partiach zlewni. Dlatego należy kontynuować budowę zbiorników retencyjnych tak, aby pomieściły nadmiar wody, a w konsekwencji ograniczyły ryzyko występowania powodzi.

Lasy Państwowe budują szereg obiektów retencyjnych, których celem jest spowolnienie spływu wody i zatrzymanie jak największej jej ilości w lesie. W latach 1998-2022  wybudowano łącznie 12804 tego typu obiektów, o objętości retencjonowanej wody ponad 55,1 mln m3. Najprostszymi są wodospusty, czyli poprzeczne wzniesienia tworzone na leśnych drogach, które wbudowane w konstrukcję nawierzchni na drogach o pochyleniu podłużnym większym niż 2% i nachylone są w stosunku do osi drogi 30%, sprawiają, że woda, zamiast spływać drogą w dół – rozlewa się po jej bokach. Same wodospusty oddziałują nie poprzez swoją wielkość, a dzięki liczbie występowania oraz gęstości rozlokowania w terenie, co wpływa na spowolnienie i zmniejszenie intensywności spływu wody pochodzącej z opadów.

Program małej retencji w lasach państwowych, który został wprowadzony, wychodzi naprzeciw poprawienia zatrzymywania wody w lasach. Przywołany wcześniej ekspert prof. dr hab. inż. Jarosław Socha z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zaznacza w swojej opinii:

Uważam, że to niesprawiedliwe, że to właśnie leśników obarcza się odpowiedzialnością za to, że lasy nie zatrzymały powodzi. To, że mamy katastrofalne opady sprawia, że drzewa zatrzymują do pewnego momentu wodę. Należałoby przebudowywać drzewostany świerkowe narażone na zamieranie tak, aby były one bardziej wodochłonne”.

Kwestią wymagającą podkreślenia jest to, że Lasy Państwowe nie są zobligowane przepisami prawa do realizowania projektów retencyjnych, wykonują to w ramach własnej inicjatywy.

Jakie zmiany należy wprowadzić, aby las skuteczniej chronił przed powodzią?

Zwiększenie roli retencyjnej i przeciwpowodziowej lasów górskich jest konieczne w dobie zmian klimatycznych. Elementy związane ze zwiększeniem i zwielokrotnieniem opadów, przy jednoczesnym wyzwaniu, jakim są działania obejmujące wprowadzanie zróżnicowanych składów gatunkowych drzew, oraz dostosowanie ich do siedliska, mają na celu wprowadzić różnorodności strukturalną i funkcjonalną drzewostanu. „Problemem jest wspomniany już powyżej fakt wysokiego udziału w polskich górach sztucznych monokultur świerkowych, które z uwagi na zmiany klimatu i postępujące wraz z nim inwazje patogenów znajdują się w złym stanie zdrowotnym, a ich funkcje wodochronne są zaburzone[…]”. Zmniejszanie istnienia drzew iglastych, przez stopniową przebudowę na lasy liściaste, stanowi największe wyzwanie przy planowaniu gospodarki leśnej  na najbliższe lata.

Szereg działań ochronnych powinien obejmować:

● zabezpieczenie wodochronnych i przeciwerozyjnych funkcji lasu,

● spójne zaplanowanie nowych i przebudowę starych dróg, szlaków zrywkowych i pieszych,

●rozbudowę mikroretencji (np.: wodospustów), oraz wykorzystanie rozwiązań naturalnych, związanych z regeneracją ekosystemów leśnych.

We wcześniej przywołanej opinii (PROP-KOE/2025-02) autorzy podkreślają wagę rozwiązań legislacyjnych przy zapobieganiu powodzi. „Konieczne jest również utrwalenie wypracowanych rozwiązań w prawie regulującym gospodarkę leśną oraz ich powiązanie z innymi elementami strategii przeciwpowodziowych poza terenami leśnymi”.

Jeszcze bardziej szczegółowe wnioski dotyczące przyczyn powstawania powodzi na terenach górskich, przedstawia prof. dr hab. Andrzej Norbert Affek z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk. Stanowią one podstawę zarzutów wobec Lasów Państwowych, które sformułowali społecznicy związani z inicjatywą „Las Wokół Miast”. W swojej pracy z 2019 roku opisując „Wpływ gospodarki leśnej na terenach górskich na wybrane elementy środowiska – aktualny stan wiedzy” zaznacza następujące przyczyny, które zwiększają ryzyko wystąpienia powodzi. Są to sposoby wytyczania dróg leśnych i szlaków zrywkowych, które przyspieszają osuwiska terenu, co wpływa na spływ wody na tereny położone niżej. Podobny efekt erozji i w konsekwencji przyspieszenia spływu powierzchniowego wody następuje przy przeprowadzeniu dróg (w tym gruntowych) wzdłuż spadku stoków, czy przecinaniu się dróg i potoków. Również działania służące utwardzaniu dróg gruntowych w lasach oddziaływają na przedostawanie się osadów do cieków wodnych. Nie można także pominąć, że „w okresie bezpośrednio po wycince lasu można się spodziewać, że od 2 do 4 razy wzrostu częstotliwość zjawisk powodziowych o największym nasileniu”.

Podsumowanie

Zmiany klimatu mają wpływ na intensywne, częstsze i bardziej nieprzewidziane opady atmosferyczne, co przekłada się na zjawisko występowania powodzi, w tym powodzi błyskawicznych. Lasy są naturalnym środowiskiem magazynującym wodę, ale w opinii ekspertów nie powstrzymają jej nadmiaru, jeśli nie zostaną zrealizowane konkretne działania, które zwiększą ich możliwości retencyjne. Dlatego mit, że pozyskiwanie drewna wprost odpowiada za występowania zjawiska powodzi, jest nieprawdziwy – istotny jest sposób pozyskania, wpisany w zbilansowaną gospodarkę leśną. Powódź to proces złożony i zależy od wielu czynników, nad którymi człowiek może tylko częściowo zapanować.

Dlatego należy pamiętać o odpowiednim zaplanowaniu szlaków zrywkowych, spójną budowę dróg leśnych oraz elementach małej retencji (np. wodospustach). W połączeniu z zabezpieczeniem niższych partii terenu w zbiorniki retencyjne otrzymamy system, który ochroni przed najtragiczniejszymi skutkami powodzi.

Metodologia INDID

Sprawdzane przez nas twierdzenia zostały wybrane przez Lasy Państwowe na podstawie badania opinii publicznej “Postrzeganie Lasów Państwowych 2025” oraz wypowiedzi powtarzanych w komentarzach w mediach społecznościowych, pod postami lasów. Przed przystąpieniem do analizy, każde stwierdzenie zostało przez nas ocenione pod kątem weryfikowalności tj. czy nie zawierają opinii lub innych stwierdzeń ocennych, których nie można zweryfikować.

Wszystkie informacje, które zostały przez nas zawarte w artykułach, muszą posiadać źródło. Musi być ono:

  • aktualne – zgodne z najnowszym stanem wiedzy i zawierające najświeższe dane,
  • maksymalnie pierwotne – takie, w którym dana informacja pojawiła się po raz pierwszy,
  • oraz rzetelne –  będą to np. raporty, badania naukowe czy dane instytucji publicznych.

Źródłem nie mogą być dowody anegdotyczne czy subiektywne opinie lub oceny osób i podmiotów zaangażowanych w spór, które nie zostały poparte niezależnymi badaniami lub danymi.

Opracowana analiza musi być pozbawiona określeń wartościujących i ocennych. Autor tekstu, musi być w swojej pracy apolityczny i neutralny, nie może kierować się własnymi poglądami i emocjami, a tym bardziej interesem Lasów Państwowych.

W sytuacjach, w których popełnimy błąd lub istnieją inne, równie wiarygodne źródła, które zmieniają wydźwięk artykułu, wprowadzamy poprawki. Jesteśmy jednocześnie otwarci na sprawdzanie innych weryfikowalnych twierdzeń pojawiających się w przestrzeni publicznej dot. tematów przyrody i ekologii.

Fundacja Instytut Dyskursu i Dialogu (INDID) jest organizacją pozarządową, która za cel obrała naprawę debaty publicznej w Polsce. Promując rzetelne dziennikarstwo, wolność słowa, pluralizm poglądów, dialog bez nienawiści i manipulacji, chce dbać o wzajemny szacunek i zrozumienie. W tym celu prowadzi szeroko zakrojone projekty o charakterze analityczno-badawczym, edukacyjnym, popularyzacyjnym i bieżącą działalność strażniczą. Więcej na stronie: https://indid.pl/

Autorzy artykułów: Hubert Głuch, Anita Kwiatkowska, Wiktor Nowak, Szymon Orzeszek, Piotr Andrzej Rączkowiak,  Julia Solarz, Elżbieta Sypniewicz.

Nadzór merytoryczny nad artykułami: Wiktor Nowak

Źródła

Przejdź do treści